Tak bardzo szczerze, to wolałbym by nie mieszkał za płotem. Role psychopatów przychodzą mu ZA ŁATWO. To w sumie mocno podejżane: czy on tak znakomicie gra, czy pokazuje co w nim siedzi na prawdę. A tak na prawdę, to najbardziej był przekonujący w roli Archanioła Gabriela. Cyniczny, dowcipny, inteligentny i cały czas bardzo niebezpieczny.
Cóż, podobno w każdym z nas jest coś z kryminalisty. Widziałam go (niestety) w niewielu filmach, ale wczoraj oglądałam "Armię Boga" i strasznie spodobała mi się jego rola. Była fenomenalna!
haha to święta prawda. Urodził się by grać psychopatów, dziwaków no i upadłe anioły ;) Uwielbiam go ! Mnie zachwycił w Biloxi Blues po prostu nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli.
Z wywiadu
*Are you really as scary as people think you are?
*I'm a pussycat! [Laughs] I would make a very bad killer in real life because I don't think I could even pick up a gun, much less actually shoot one. Guns make me very nervous. They're dangerous. I'm more of a pacifist than anyone could imagine.
-------------------
http://www.tigriffith.com/walken_articles08.htm
Naturally and obviously, I believe him, that he is "ultra" pacifist BUT on condition: ON SPEAKING THE TRUTH AND ONLY THE TRUTH. But if not...
PS: "Naturally and obviously" to oczywisty błąd, ale robię go świadomie w nawiązaniu do ulubionego powiedzonka mojego kumpla
Ad wywiad [po naszemu]
*Czy naprawdę jesteś aż tak przerażający, jak ludzie myślą?
*Jestem mięczakiem! [Śmiech] W pozaekranowym życiu byłbym bardzo kiepskim zabójcą, ponieważ nie sądzę, bym był w stanie podnieść pistolet, a co dopiero mówić o strzelaniu. Pistolety wywołują u mnie lęk. Są niebezpieczne. Jestem bardziej pacyfistyczny, niż mogłoby się wam wydawać.
------
=>rejmons
Oczywiście, oczywiście, wierzę mu, że jest 'ultra' pacyfistą, ALE pod warunkiem, że MÓWI PRAWDĘ I TYLKO PRAWDĘ. Ale jeśli nie...
---