Obejrzyjcie sobie (jeśli już dorośliście) film pt. "Łowca Jeleni" i wtedy mnie zrozumiecie...
Nie powinno sie oceniać aktora po jednej roli, tylko za całokształt. Dlatego oceniam same filmy, a nie ludzi. A rola Walkena w ŁJ to prawdziwy majstersztyk
Zgadzam się z tobą. Ja aktorów oceniam dopiero jak obejrzę jakieś 5 filmów z nimi. Z Walkenem widziałem ponad 30. Mimo tego, że część z nich to kompletne gnioty to śmiało daję mojemu ulubionemu aktorowi dyszkę. Trzeba pamiętać, że Chris również ma wady jako aktor ale mimo wszystko warto obejrzeć każdy jego występ.
Pozdrawiam
Wiecie jest wiele filmów fatalnych, gdzie role były genialne, a nawet Oscarowe. Nie zawsze dobry film idzie w parze z dobrą rolą aktorską i na odwrót.
Mi się jeszcze podobały jego role w "Jeźdźcu bez głowy" i "Zabójczym Widoku", który uważam za TOP 3 Bonda, na pewno TOP 5.
Walken jest b. dobrym aktorem. Dziwi mnie tak niska pozycja. Powinien być w pierwszej 50-ce. :D
Aktora się ocenia na podstawie tego jak on gra, a nie w czym. Patrzcie np. na De Niro. Wielki aktor, a niektóre filmy to takie gnioty, że ho ho.
Kim byłby dziś Walken, gdyby nie rola w Łowcy Jeleni? Żadną kolejną, znaną mi swą kreacją nie był bliski tego artyzmu, jaki zaprezentował właśnie tam. Kolejne filmy , w których grał, nie dały mu możliwości wykorzystania ogromnego talentu, jaki niewątpliwie posiadał.
wszyscy tak gadacie o Łowcy Jeleni, fakt tam zagrał genialnie i to chyba jego najlepsza rola ale nie zapominajcie o innych jego świetnych rolach! Przecież świetnie zagrał też w Ostatnim Sprawiedliwym, Człowiek w Ogniu, Na żywo noi genialne scenki w Pulp Fiction i Prawdziwym Romansie. Jeszcze warto wspomnieć o "większych" rolach w Powrocie Batmana który dla mnie jest przeciętnym filmem, Jeździec bez Głowy i Złap mnie jeśli potrafisz. Myśle że Walken ma naprawde dobre CV noi ma to czego obecnie nie ma wielu aktorów czyli charyzme... jak tylko pojawi sie na ekranie to nie sposób zapomniec że grał w jakimś filmie. Bardzo wyrazisty człowiek i genialny aktor, jeden z najbardziej niedocenianych...
Ten ranking filmwebu w ogóle jest nie tak. Nie dośc, że genialny Walken jest na tak niskiej pozycji, to P. Fronczewski, jeden z najlepszych (jak nie najlepszy) polski aktor nie załapuje się nawet do pierwszej pięcdziesiątki.
tak właśnie dlatego ... . W tym rankingu jest mnóstwo aktorów "jednej roli" obsadzonych na wysokich miejscach a prawdziwi aktorzy zajmują szary koniec
No sorry, ale jeśli uważasz, że to normalne, że DEPP jest 3, GOSLING 10, a taki DANIEL DAY LEWIS 35 (lol), to no comment...
Przyznam Ci rację jeżeli podasz mi przykład sprawiedliwszej metody tworzenia rankingu niż średnia arytmetyczna.
Ja przez Walkena nauczyłam się, że w zależności od tego, na jaki film się trafi w filmografii, ten sam facet może być dla nas i bóstwem, i koszmarem. Nigdy nie należy oceniać po dwóch najbardziej popularnych w rankingach filmach. 5 filmów+, najlepiej z różnych okresów. Tu się zgadzam z zulombo.