parsknęłam śmiechem normalnie ... :) ale może to i prawda... ;p ale nie do końca... :) nie we wszystkich swych rolach był psychopatą... :) był tesh normalny... ;p;p;p Ale sami przecież dobrze wiecie... :) PozdrO :**
No ale jakby nie spojrzeć, w takim na przykład Powrocie Batmana, zanim otworzył usta, już było wiadomo, jakiego typa będzie grał. Ma szalone oczy. W Jeźdźcu bez głowy nawet nie potrzebował zbyt skomplikowanej charakteryzacji, żeby zagrać tytułową rolę...
Hahha.
Ja uwielbiam Walkena już tyle lat... Twarz ma niebywale charakterystyczną, ale według mnie tylko dodaje mu uroku, bo jego głos, styl mowy, intonacja w połączeniu tworzą całość i jakość jakiej nie mają już młodzi aktorzy.
Może nie gra głównie psychopatów, ale trzeba przyznać, że coś takiego mrocznie psychopatycznego w nim jest ;)
Rzeczywiście ma w sobie coś z psychopaty. Od dziecka ten aktor mnie przerażał, ale także intrygował. Do tej pory kiedy oglądam jakiś film w którym gra to czuję delikatny niepokój( nawet jak oglądałam Hairspray)ale chce oglądac go dalej. Gościu ma w sobie to coś.
Dokładnie :)
"...przez kilka lat trzymałem ten nieporęczny kawałek metalu we własnym odbycie..", "...mały człowieczku, przyłoże ci zegarek ojca"
Jak dla mnie to spojrzenie jest niesamowicie pociągające, ale może coś ze mną jest nie tak?"