Wybacz że tak bezpośrednio, ale dobrze się czujesz? Cały czas trzyma w napięciu? Od początku? Kiedy od początku, może wtedy jak Mark idzie korytarzem przez 5 min? To jest takie wciągające? Dawno (w sumie to nie wiem czy kiedykolwiek) widziałem tak nudny serial. Ciągnie się jak flaki z olejem, emocje jak na grzybach.

Nie zrozumiałeś tego serialu.

Tak najłatwiej napisać. Na zagranicznych forach nawet ludzie którzy wysoko ocenili serial przyznają, że do to zmieścić w 5-6 odcinkach. No ale skoro nie zrozumiałem serialu to wytłumacz mi jak np wspomniane chodzenie po korytarzu ma być "mega wciągające"?

Ten serial jest jak stare dobre gry...gdzie właśnie chodziło się po korytarzach i czekało dokąd zaprowadzą. Nie wszyscy lubią taką narrację, takie oczekiwanie co będzie za rogiem - w następnym pomieszczeniu. Jest to przeciwieństwo "Wszystkiego, wszędzie, naraz" ;) i całe szczęście!

Dla mnie to jeden z nudniejszych seriali jakie widziałem. Jaki serial uważam za dobry? Prosze bardzo 'For All Mankind', 'Tulsa King' chociażby,. Jedyne pocieszenie ,że oglądając głównie gotowałem więc nie zmarnowałem,aż tak bardzo tych 8h...aaa no i na telefonie. Przynajmniej mój TV się nie wypalał na to coś.

ja mam podobnie, nudniejszy był chyba tylko black mirror choć tu nie mogę się wypowiadać, bo po 2 odcinkach przestałem to oglądać. Tulsa King skończyłem oglądać i z całą pewnością jest to świetny serial który polecam.

Oj Black Mirror jest super. Tzn są słabsze i lepsze odcinki ale warto bo jest kilka perełek. Obejrzyj do końca - nie pożałujesz.

Strasznie rozwleczony..nudny..przewidywalny. Spokojnie można było to zamknąc do 5 odcinków wówczas nie zmęczył by tak bardzo. Jedyne ostatnie 5 minut ratują te zmarnowane 8h z życia...dopiero zobaczyłem powyższy komentarz że można było zamknąć w 5 odcinkach. No właśnie :) Szczerze - Tulsa King zjada ten serial bez popity

Seriale kończące się zbyt szybko, na ogół tracą na jakości.

Bo ja wiem...nie lepiej krótko a intensywnie niż długo a wolno?